
Wacław Wawrzaszek
Jestem już po przeczytaniu i muszę powiedzieć, że czytałem z przyjemnością i zaciekawieniem. Dostrzegłem kilka odnośników do "Koralina" Neila Gajmana i "Alicji" Lewisa Carola, a może to tylko moja wyobraźnia podsunęła mi te skojarzenia. Naprawdę polecam wszystkim potrafiącym czytać.